Fikcyjne etaty w spółce miejskiej dla pracowników Falubazu Zielona Góra. Sprawdza to prokuratura

Jak ustaliliśmy w jednej ze spółek miejskich były zatrudnione cztery osoby z Falubazu Zielona Góra. To dwaj mechanicy i torowi. Sprawą zajmuje się zielonogórska prokuratura okręgowa.

Zielonogórska prokuratura okręgowa dostała zgłoszenie z urzędu miasta dotyczące podejrzenia przestępstwa przy stworzeniu kilku fikcyjnych etatów miejskich. – Dotyczy to czterech osób, które brały pensje, ale pracowały dla innego podmiotu, który nie jest związany z miastem – mówi mecenas Robert Kornalewicz, radny miejski. Chodzi o jedną z miejskich spółek.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– To czterej pracownicy, którzy byli zatrudnieni, pobierali wynagrodzenia, podpisywali listy obecności, ale nie świadczyli pracy, a pracowali w tym czasie na rzecz innego niezwiązanego z miastem podmiotu – mówi mecenas Kornalewicz. Dodaje, że łącznie na wynagrodzenia czterech osób wydano ok. 285 tys. zł. Stąd zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. – Sprawa jest na tyle poważna, że musi zostać zweryfikowana przez prokuratora – mówi radny Kornalewicz.

Jak ustaliliśmy chodzi o cztery etaty dla pracowników Falubazu Zielona Góra. To mają być dwaj mechanicy oraz dwaj torowi. – Sprawa jest na etapie weryfikacji czy trafi do prokuratury okręgowej czy też rejonowej – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.