W wyniku pracy przemyskich policjantów z Wydziału Przestępstw Gospodarczych i funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, 60-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego, który samochodem przewozili 2500 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy, odpowie za przestępstwo skarbowe. Uszczuplenie podatkowe z tytułu niezapłaconej akcyzy za papierosy wyniosło ponad 65 000 złotych.
We wtorek, przemyscy policjanci i funkcjonariusze straży granicznej ustalili, że po Przemyślu przemieszcza się samochód osobowy, w którym przewożone są znaczne ilości papierosów bez polskich znaków akcyzy skarbowej.
W wyniku podjętych działań, przy współpracy z policjantami z komisariatu w Pruchniku, na terenie powiatu jarosławskiego zatrzymano 60-letniego mężczyznę i 44-letnią kobietę. W trakcie kontroli ujawniono w ich samochodzie 2500 paczek papierosów bez znaków polskiej akcyzy, a następnie podczas kolejnych przeszukań funkcjonariusze dodatkowo ujawnili kolejne 800 paczek.
Wykonane czynności procesowe nie potwierdziły udziału kobiety w procederze przestępczym, natomiast mężczyzna usłyszał zarzut posiadania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków skarbowych akcyzy, o łącznej ilości ponad 3300 paczek papierosów różnych marek, w wyniku czego skarb Państwa został narażony na uszczuplenie w podatku akcyzowym w kwocie ponad 65 000 zł i podatku celnego ponad 1600 zł.
Policjanci zatrzymali mienie należące do mężczyzny w postaci samochodu i pieniędzy na łączną kwotę ponad 87 000 zł.
Po wykonanych czynnościach kobieta i mężczyzna zostali zwolnieni. Za posiadanie wyrobów bez polskich znaków akcyzy skarbowej grozi mężczyźnie kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i przepadek posiadanego nielegalnie towaru.