Gang z kont firm transportowych ukradł milion złotych. Zatrzymali ich zielonogórscy policjanci (FILM, ZDJĘCIA)

Zielonogórscy i gorzowscy policjanci, zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości i przestępczości gospodarczej, wraz z antyterrorystami zatrzymali pięć osób. To szajka, która ukradła z kont niemal milion złotych. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa komputerowego i prania pieniędzy. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Policjanci ustalili, że szajka od 2016 r. przeprowadzała akcje phishingowe, które miały na celu uzyskanie danych dotyczących wymiany walut w internecie. Ofiarami były firmy z branży transportowej.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Przestępcy maskując się wykorzystywali przy płatnościach elektronicznych numery telefonów, które były zarejestrowane na inne osoby, tzw. „słupy”. – W ramach łączy internetowych korzystali z sieci TOR, co sprzyjało anonimowości przestępców, jednocześnie zapobiegając analizie ruchu sieciowego – wyjaśnia nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji

W 2018 r. szajka dokonała skutecznego ataku phishingowego na konto firmy transportowej. Cyberprzestępcy włamali się do sieci WIFI firmy transportowej. Wcześniej zdobyli informację, że właściciel firmy kupił 200 tysięcy euro w kantorze internetowym.

Przestępcy, mając dane autoryzacyjne, podmienili rachunek bankowy, na który po wymianie miało trafić 200 tys. euro. Tak ukradli pieniądze. W ciągu dwóch godzin przelewali euro na kolejne rachunki bankowe, chcąc zmylić trop. Następnie, w przeciągu tygodnia, część pieniędzy wypłacili w bankomatach, a za pozostałą część kupili kryptowaluty, którymi obracali w internecie.

Policjanci z Gorzowa i Zielonej Góry przy analizie materiałów sprawy spędzili tysiące godzin. We wtorek, 9 kwietnia, lubuscy policjanci, wsparci antyterrorystami, w Toruniu zatrzymali członków szajki. Pięć osób przewieziono do Zielonej Góry. Policjanci przeszukali ich mieszkania. Zabezpieczyli komputery, nośniki pamięci, routery oraz tzw. „koparki” do kryptowalut.

Zatrzymani członkowie szajki usłyszeli zarzuty oszustwa komputerowego i prania pieniędzy. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Główny z podejrzanych to 43-letni mieszkaniec województwa kujawsko – pomorskiego. Mężczyzna został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.