Do zdarzenia doszło w sobotę 7 października w Droszkowie koło Zielonej Góry. Kierujący mitsubishi wjechał prosto pod beczkowóz.
Do zderzenia doszło na skrzyżowaniu ze znakiem „Stop”. Kierujący mitsubishi najprawdopodobniej nie zatrzymał się przed znakiem „Stop” i wjechał na skrzyżowanie. Niestety, wjechał prosto pod jadący w kierunku Zaboru beczkowóz.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Doszło do mocnego zderzenia. Uderzone mitsubishi wpadło jeszcze na barierki ochronne. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Rozbity samochód zabezpieczyli strażacy ochotnicy ze Starego Kisielina.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.