Do pożaru doszło w niedzielę, 19 kwietnia, w Santoku koło Gorzowa. Płoną magazyny PKP. To była robota podpalacza.
Pożar wybuchł około godz. 1.00 w nocy. Na miejsce dojechały wozy zawodowej straży pożarnej z Gorzowa oraz jednostki OSP Gralewo, Janczewo, Polichno i Santok. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze strażackie wozy budynek był już cały w ogniu. W dodatku to głównie drewniani konstrukcja, która błyskawicznie stanęła w płomieniach. W dodatku groźny pożar w każdej chwili mógł przenieść się na sąsiadujące z płonącym magazynem domy. Strażacy bronili domy przed płomieniami i gasili magazyn. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się opanować sytuacje. To była z pewnością robota podpalacza. Ktoś celowo podłożył ogień w magazynie PKP. Przyczynę oraz okoliczności pożaru ustalają gorzowscy policjanci.