Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 19 maja, nocą. Policja i strażacy weszli do mieszkania w bloku przy ul. Małopolskiej w Gorzowie. W mieszkaniu znaleziono związaną i zakneblowaną 9-letnią dziewczynkę. Była zamknięta w wersalce. 9-latka od razu trafiła na stół operacyjny. Wszystko wskazuje na to, że mała dziewczynka została brutalnie zgwałcona.
Dziewczynka od soboty przebywała w domu 24-lata w bloku przy ul. Małopolskiej. Wiedziała o tym jej 36-letnia matka. Mężczyzna to znajomy matki. W niedzielę około godz. 10.00 mężczyzna powiedział matce, że 9-latka uciekła i nie może jej znaleźć.
Wieczorem 14-letni brat z 17-letnim kolegą, zaniepokojeni sytuacją, sami zaczęli szukać 9-latki. Poszli do mieszkania 24-latka. Pukali do drzwi, ale nikt nie otwierał. Podejrzewając, że 9-latka może być w mieszkaniu wezwali policję.
Patrole policji dojechały natychmiast. Natychmiast wezwano strażaków, którzy wyłamali drzwi od mieszkania. W środku dokonali makabrycznego odkrycia. – 9-letnia dziewczynka była zamknięta w wersalce. Dziewczynka była związana i zakneblowana – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. 9-latka miała tak poważne obrażenia, że natychmiast została przewieziona do szpitala. Tam od razu trafiła na stół operacyjny.
Policjanci zaczęli poszukiwania 24-letniego zwyrodnialca. Mężczyzna został zauważony w rejonie ul. Śląskiej w poniedziałek, 20 maja, około godz. 1.00. Na widok policjantów zaczął uciekać. Nie udało mu się. – Został złapany i obezwładniony – mówi nadkom. Maludy. Od razu trafił do policyjnej celi.
Policja czeka na informację ze szpitala o obrażeniach, jakich doznała 9-latka. Wszystko wskazuje jednak na to, że dziecko zostało brutalnie zgwałcone przez 24-letniego zwyrodnialca.