Horror. Chciał spalić rodzine

63-latek groził członkom rodziny, że ich zabije, podpalając ich dom. Gdy słowa przerodziły się w czyny, poszkodowana kobieta zgłosiła się do komisariatu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut gróźb karalnych. Decyzją sądu trafił na 2 miesiące do aresztu.

Do policjantów z posterunku policji w Choroszczy zgłosiła się kobieta. Powiedziała, że jej wuj od ponad dwóch lat grozi jej i członkom rodziny pozbawieniem życia poprzez spalenie domu. Do tej pory były to tylko słowa, jednak kilka dni wcześniej mężczyzna wzdłuż grodzącego ich płotu rozlał benzynę i podpalił. Pożar jednak wygasł z powodu deszczowej pogody. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Dopiero wtedy, obawiając się o życie swoje i rodziny, kobieta powiadomiła mundurowych. Policjanci od razu po zgłoszeniu pojechali do domu mężczyzny i go zatrzymali. Okazał się nim 63-letni mieszkaniec powiatu. Mundurowi ustalili również, że wcześniej chodził po wsi i zapewniał, że spali rodzinę. 63-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut gróźb karalnych. Decyzją sądu trafił na 2 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.