Do tragedii doszło w czwartek, 23 maja, nad jeziorem Długim w Rzepinie. Do wody wskoczył 13–letni chłopiec i zniknął. Chłopca wyciągnęli strażacy. Niestety nie żyje.
Grupa dzieci bawiła się na kąpielisku nad jeziorem Długim w Rzepinie. To popularne w okolicy kąpielisko. Nagle do wody wskoczył 13-letni chłopiec. Niestety, dziecko nie wypłynęło. Na miejsce została wezwana pomoc. Dojechało pięć wozów straży pożarnej.
Strażacy pod wodą znaleźli 13-latka i wyciągnęli go na brzeg. Niestety, na pomoc było już za późno. – 13-letni chłopiec zmarł – mówi mł. asp. Ewa Murmyło ze słubickiej policji.
Na miejscu jest prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza słubickiej policji. Trwa wyjaśnianie jak doszło do tragedii. Policjanci zabezpieczyli monitoring z kąpieliska. – Matce chłopca została udzielona pomoc psychologiczna– mówi mł. asp. Murmyło.