Agresywny Niemiec bez powodu rzucił się na kierowniczkę pociągu. Chciał udusić kobietę. Uderzył w głowę konduktorkę, która ruszyła na pomoc koleżance. Agresor zabarykadował się w toalecie. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Zielonej Góry obezwładnili i zatrzymali agresywnego Niemca przekazując go policji.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 21 stycznia, około godziny 21.00 w pociągu relacji Berlin – Wiedeń. Podczas sprawdzania biletów Niemiec, nagle bez żadnego powodu rzucił się na kierowniczkę pociągu. Agresywny mężczyzna próbował udusić kobietę.
Na pomoc duszonej kierowniczce ruszyła konduktorka. Kobieta została wtedy uderzona w głowę przez Niemca i odepchnięta. Bandzior po chwili wybiegł na korytarz wagonu i zabarykadował się w toalecie. O ataku na kobiety natychmiast powiadomiono Straż Ochrony Kolei.
Na najbliższej stacji w Czerwieńsku koło Zielonej Góry na pociąg czekali funkcjonariusze SOK. Tam skład zatrzymał się. – Jeden z funkcjonariuszy wszedł do pociągu i rozpoczął negocjacje z zamkniętym w toalecie Niemcem. Prosił o dobrowolne poddanie się – mówi Artur Wołoszyn, rzecznik SOK w Zielonej Górze. Niemiec się na to jednak nie zgadzał. Nie chciał dobrowolnie otworzyć drzwi.
Po chwili funkcjonariusze SOK wyłamali drzwi toalety. Wtedy Niemiec zaatakował funkcjonariuszy SOK, którzy błyskawicznie poradzili sobie z agresorem. Chwilę później leżał obezwładniony i skuty kajdankami. Agresora wyprowadzono z pociągu.
Zaatakowane przez Niemca kobiety oświadczyły, że pojadą dalej ze składem. Niemiec został przekazany zielonogórskiej policji, która prowadzić będzie postępowanie dotyczące ataku w pociągu.