Zakazem dalszej jazdy zakończyła się kontrola ciężarówki polskiego przewoźnika. Ciągnik siodłowy miał popękane hamulce. Kierowca o tym wiedział. Na desce rozdzielczej wyświetlał się komunikat o zużyciu klocków hamulcowych
We wtorek, 22 czerwca, na S3 koło Gorzowa Wielkopolskiego inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciężarówkę polskiej firmy transportowej. Przewoziła blachę z Częstochowy do Goleniowa.
W trakcie kontroli stanu technicznego inspektorzy stwierdzili niesprawny układ hamulcowy w ciągniku siodłowym.
Tarcza hamulcowa w lewym przednim kole była dosłownie popękana. Kierowca o tym wiedział. Na wyświetlaczu deski rozdzielczej wyświetlany był komunikat o zużyciu klocków hamulcowych.
Ponadto kierowca nie pokazał podczas kontroli wymaganego wypisu z licencji, a z zapisów tachografu wynikało, że przedsiębiorca nie wczytał w wymaganym terminie danych z tachografu i karty kierowcy.
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu. Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 200 zł oraz zakazano dalszej jazdy. Za stwierdzone naruszenia surowe konsekwencje finansowe grożą przewoźnikowi. Wobec niego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.