Do wypadku doszło w czwartek, 12 sierpnia, na obwodnicy Białej Podlaskiej. Naczepa ciężarowej scanii rozerwała jadącego pod prąd, nieoświetlonego volkswagena. Ranne zostały dwie osoby.
Do wypadku doszło przed godziną 21.00 na obwodnicy Białej Podlaskiej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca volkswagenem jechała pod prąd poboczem drogi krajowej. Samochód w dodatku nie miał włączonych świateł.
Z naprzeciwka jechała ciężarowa scania. Jej kierowca w ostatniej chwili zobaczył samochód jadący pod prąd. Chcąc uniknąć czołowego zderzenia kierowca ciężarówki odbił w lewo. Volkswagen zderzył się z naczepą scanii. Po zderzeniu volkswagen odbił się od naczepy i uderzył w barierę dźwiękochłonną. Samochód został bardzo mocno rozbity. To cud, że wszyscy przeżyli zderzenie.
Na miejsce dojechały służby ratunkowe. Za kierownicą tira siedział 38-letni mieszkaniec gminy Terespol. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Ranni zostali kierująca i pasażer volkswagena. Oboje trafili do szpitala.