W sobotę, 12 czerwca, na drodze między Torzymiem i Świebodzinem najpierw ciężarówka uderzyła w drzewa. Potem zapalił się naczepa innej ciężarówki.
Zaczęło się od ciężarówki, która wypadła z dogi i uderzyła drzewa. Na miejsce zdarzenia szybko dotarły wozy strażaków z Sulęcina oraz policja.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na szczęście nikomu nic się nie stało, chociaż zdarzenie wyglądało bardzo groźnie.
Po pewnym czasie doszło do kolejnego zdarzenia, na tej samej drodze. Podczas jazdy zapaliła się naczepa ciężarówki. Kierowca przytomnie odczepił ciągnik od naczepy.
Naczepa z kartonowymi opakowaniami szybko stanęła w ogniu. Z ogniem walczyło pięć jednostek straży pożarnej.