Niesprawną ciężarówkę tymczasowo wycofali z ruchu inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazd posiadał usterki niebezpieczne stwarzające zagrożenie w ruchu drogowym i nie miał ważnych badań technicznych. Zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu i zakazano jego dalszej jazdy.
W czwartek, 28 lipca, na drodze koło Świebodzina inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Sulęcina zatrzymali do kontroli polską ciężarówkę. Kierujący wiózł piasek na budowę.
Podczas kontroli okazał się, że od blisko trzech miesięcy ciężarówka nie ma ważnych badań technicznych. wykresówka włożona do tachografu używana była od sześciu dni, co spowodowało nieczytelność zapisów tachografu.
Ciężarówka poważnie uszkodzona
Okazało się również, że ciężarówka ma poważne usterki mające wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Pojazd miał niesprawne światła postojowe, mijania i kierunkowskazy. Z tyłu pojazdu były zamontowane lampy przeznaczone do przyczepy. Burta skrzyni ładunkowej była popękana i nie posiadała rygla zabezpieczającego. Popękane były również elementy ramy pojazdu, a jeden z głównych resorów był złamany. Dodatkowo w pojeździe brakowało jednego błotnika i z pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne.
Kierowcę ukarano mandatem i zatrzymano dowód rejestracyjny. Inspektor zakazał również dalszej jazdy tym pojazdem ze względu na zagrożenie jakie stwarzał. Kara finansowa czeka również przedsiębiorcę i osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie. Wobec nich zostały wszczęte postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.