W grudniu 2011 r. ujawniliśmy kamper, w którym prostytutki świadczą usługi. Po publikacji tekstu kamper odjechał ze stacji. Od kilkunastu dni znowu jest na stacji benzynowej pod Zieloną Górą.
Pomysłowość osób trudniących się nierządem nie zna granic. Dla komfortu klientów dziewczyny świadczą usługi w kamperze zaparkowanym na jednej ze stacji benzynowych pod Zieloną Górą. Proceder ujawniliśmy w grudniu ubiegłego roku.
Po publikacji tekstu samochód zniknął ze stacji benzynowej na krajowej „trójce” pod Zieloną Górą. Od kilku tygodniu znowu się jednak pojawił. – Idzie zima, mówią na stacji.
W samochodzie siedzi ten sam mężczyzna, który podczas grudniowej kontroli policji nie chciał okazać dowodu osobistego. Legitymował się za to… legitymacją rencisty. W pewnym momencie próbował nawet uciec z samochodu. Policjanci zatrzymali go.