Do karambolu doszło w poniedziałek, 6 listopada, na drodze krajowej nr 12 koło Wschowy. Kierowca samochodu ciężarowego rozbił trzy osobówki i dwie ciężarówki. Osiem rannych osób zostało przewiezionych do szpitala, w tym trzymiesięczne dziecko. Droga będzie zablokowana przynajmniej do godz. 17.00.
Wszystko wydarzyło się za Wschową na wysokości Jędrzychowic. Droga jechał ciągnik z zestawem do wykaszania traw na poboczach. Poruszał się wolno. Za ciągnikiem jechały dwie ciężarówki i trzy samochody osobowe. W pewnym momencie nadjechała trzecia ciężarówka. Jej kierowca najprawdopodobniej nie zauważył kolumny samochodów jadących za ciągnikiem. Nie widział też ciągnika.
Rozpędzona ciężarówka z impetem zaczęła uderzać w jadące przed nią samochody osobowe. Po uderzeniach samochody wypadły z drogi na pobocza. To nie koniec. Ciężarówka z dużą siłą uderzyła w tył samochodu ciężarowego. Ten pchnięty wbił się w tył ciężarówki jadącej przed ciągnikiem. Kabina dosłownie wbiła się w naczepę.
Na miejsce bardzo szybko przyjechały służby ratunkowe. Do pomocy w akcji ratunkowej wezwano nawet strażaków z Zielonej Góry. – Najbardziej ucierpiał kierowca ciężarówki wbitej w tył samochodu ciężarowego jadącego przed ciągnikiem. Z kabiny uwalniali go strażacy rozcinając karoserię – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji.
Do szpitala karetki pogotowia ratunkowego przewiozły osiem rannych osób. W tym również maleńkie, trzymiesięczne dziecko.
Droga jest zablokowana. Utrudnienia w związku z wypadkiem potrwają co najmniej do godz. 17.00.