To był debiut Rafała Kaszy w wyborach do parlamentu. Zielonogórski radny zmierzył się z doświadczonymi politykami, którzy w sejmowych ławach siedzą od lat. Na Rafała Kaszę zagłosowało 4595 Lubuszan.
Popularny sportowiec z Zielonej Góry prowadził nieszablonową kampanię wyborczą, która przełożyła się na konkretny wynik wyborczy. Na Rafała Kaszę zagłosowało 4595 Lubuszan. Ponad połowę głosów z tej puli oddali zielonogórzanie.
To sprawiło, że Rafał Kasza znalazł się w pierwszej dziesiątce kandydatów, na których najchętniej głosowali zielonogórzanie. – Jest to ogromny mandat zaufania, jakim mnie obdarzyliście. To wiele dla mnie znaczy. Państwa głos na mnie nie był głosem straconym – napisał Rafał Kasza, dziękując wyborcom.
Kasza dziękuje za dobry wynik
Rafał Kasza był jedną z najbarwniejszych postaci w kampanii wyborczej. Zjeździł całe województwo lubuskie. Zamiast oklepanych ulotek wyborczych częstował Lubuszan kaszą z gulaszem, był otwarty na rozmowy i nie uciekał od trudnych pytań. Jego zaangażowanie i praca w kampanii przełożyły się na dobry wynik Trzeciej Drogi w wyborach do parlamentu, co dało partii dwa mandaty. To bez wątpienia sukces.
– Dzięki między innymi mojemu wynikowi Trzecia Droga w woj. lubuskim zdobyła drugi mandat, a przy tym cała zjednoczona demokratycznie opozycja odsunęła od władzy PiS. To wspaniały sukces. Jest to ogromny mandat zaufania, jakim mnie obdarzyliście. To wiele dla mnie znaczy. Państwa głos na mnie nie był głosem straconym – napisał Rafał Kasza, dziękując wyborcom.