Od kilku dni policjanci przygotowywali się do zabezpieczenia meczu piłkarskiego. Do Gorzowa Wielkopolskiego przyjechał pociąg specjalny z kibicami drużyny z Bytomia. Funkcjonariusze dbali o bezpieczeństwo w trakcie ich przemarszu przez miasto. W działania zaangażowani byli funkcjonariusze kilku pionów. Gorzowskich policjantów wspierali koledzy z innych jednostek z województwa lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
Mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami z Gorzowa Wielkopolskiego i Bytomia w sobotę, 29 kwietnia przyciągnął więcej niż zwykle kibiców. Na trybunach stadionu przy ulicy Olimpijskiej zasiadło sporo fanów miejscowego zespołu.
Na mecz licznie przybyli także kibice z Bytomia, którzy dotarli do Gorzowa pociągiem specjalnym. – Grupa przyjezdnych liczyła około 500 osób – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie. Kibice wysiedli na dworcu, gdzie na ich przyjazd gotowi byli już policjanci.
Policja zabezpieczyła przejście kibiców
Funkcjonariusze mieli za zadanie przeprowadzić kibiców na stadion. To spowodowało, że wiele ulic na czas przemarszu musiało być zablokowanych dla jakiegokolwiek ruchu. Przemarsz w obie strony odbył się bez wydarzeń. Kibice przed godziną 20 wsiedli do pociągu i wrócili do domu.
Czytaj też – BMW spłonęło podczas festiwalu samochodowego Nevermind w Gubinku (FILM)
Tak duże zabezpieczenie było planowane przez gorzowskich funkcjonariuszy od wielu dni. – W działaniach brało udział kilkuset policjantów. Zadania realizowali policjanci kilku pionów. To policjanci oddziałów prewencji, ruch drogowego, kryminalni czy przewodnicy psów – mówi kom. Jaroszewicz.
Funkcjonariuszy gorzowskiej komendy miejskiej wspierali koledzy z komendy wojewódzkiej i innych jednostek województwa lubuskiego. Do Gorzowa przyjechali także funkcjonariusze z Poznania i Szczecina.