Dyżurny policji w Lipnie koło Bydgoszczy odebrał anonimowy telefon. Mężczyzna zgłaszał, że po polu biegają jacyś mężczyźni bez koszulek. Prawdopodobnie będą się bić. Policjanci zatrzymali 13 pseudokibiców, którzy umówili się na tzw. ustawkę. Część już usłyszała zarzuty.
W sobotę, 1 września, po godz. 15.00 dyżurny lipnowskiej komendy odebrał telefon z anonimową informacją o tym, że po polu w miejscowości Okrąg, biega kilkudziesięciu mężczyzn. Mężczyźni byli bez koszulek i wyraźnie szykowali się do bójki.
Na miejsce natychmiast skierowano wszystkie dostępne patrole z Lipna. Na pomoc przybyli także funkcjonariusze z Rypina.
To była „ustawka”. Umówili się na nią pseudokibice Włocławii Włocławek, ŁKS-u Łódź, Sparty Brodnica i Legii Chełmża. W sumie aż 40 osób. Na widok nadjeżdżających radiowozów mężczyźni zaczęli uciekać. Funkcjonariusze zatrzymali trzynaście osób.
Dziewięć z nich zostało zwolnionych po przesłuchaniach, a cztery osoby zostały osadzone w policyjnym areszcie.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku, którego uczestnicy mieli dopuścić się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie, a także udziału w bójce narażającej inne osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Czyn został określony jako chuligański, co zwiększa zagrożenie karą.
Jeden z mężczyzn, 22-latek, mieszkaniec Złotoryi, oprócz zarzutu udziału w zbiegowisku, usłyszał też zarzut ucieczki samochodem przed policją oraz usiłowania dokonania czynnej napaści na funkcjonariuszy chcąc zepchnąć z drogi radiowóz. Grozi mu teraz kara do nawet 10 lat więzienia.
Policjanci zabezpieczyli znalezione przy zatrzymanych kominiarki, rękawice służące do walk i ochraniacze na zęby. Przy jednym z osadzonych znaleziono amfetaminę.
Trwają czynności zmierzające do ustalenia przebiegu całego zdarzenia i pozostałych osób biorących w nim udział. Za udział w zbiegowisku, którego uczestnicy narażają zdrowie lub życie innych osób jak i udział w bójce i pobiciu, grozi kara do 3 lat więzienia.