Kierowca bez prawa jazdy nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Mężczyzna jechał z dużą prędkością. Ucieczkę zakończył przy żywopłocie. Został zatrzymany, gdy próbował w pośpiechu wysiąść z auta.
W czwartek po północy, 21 stycznia, policjanci zauważyli na ul. Górczyńskiej audi, które jechało z dużą prędkością. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, gdzie spieszy się kierowca. – Mężczyzna w audi aucie nie zatrzymał się mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Przyspieszył i zaczął uciekać – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Z dużą prędkością wjechał w ulicę Kućki i Dowgielewiczowej. Policjanci nie pozwolili jednak, żeby kierowca się oddalił i przez cały czas byli tuż za nim. Mężczyzna zatrzymał się na chodniku, tuż przed żywopłotami, które uniemożliwiły mu dalszą ucieczkę. – Funkcjonariusze szybko wyskoczyli z radiowozu i zatrzymali kierowcę, gdy ten próbował wysiąść – relacjonuje podkom. Jaroszewicz.
23-latek w audi uciekał bo nie miał prawa jazdy. Nie Funkcjonariusze mają podejrzenie, że kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków zadecydowali o pobraniu mu krwi do badań. 23-latek za ucieczkę policji odpowie przed sądem. Grozi mu za to kara do lat więzienia. Mężczyzna może usłyszeć kolejny zarzut, jeśli badania potwierdzą, że był naćpany