W miniony weekend świebodzińscy policjanci zatrzymali trzech pijanych kierowców. Rekordzista wydmuchał 2,3 promila alkoholu i jechał zygzakiem.
Pierwszy z mężczyzn, 44-latek, zatrzymany został w piątek, 21 czerwca, około godziny 11.00. Miał wyraźne problemy z prowadzeniem swojego pojazdu. Jechał zygzakiem. Po zatrzymaniu wydmuchał 2,3 promila alkoholu. W dodatku prowadził mimo braku uprawnień do kierowania. Kierujący został zatrzymany a jego pojazd odholowany na parking strzeżony.
Kolejny pijany kierujący został zatrzymany w sobotę, 22 czerwca, w Zbąszynku około godziny 00.50. 25-letni mężczyzna wydmuchał ponad 1,8 promila alkoholu. Trzeci z pijanych kierowców wpadł w niedzielę, 23 czerwca, tuż przed tym jak miał wjechać do miejscowości Wilkowo. – Kierujący na ograniczeniu prędkości do 70 km/h jechał z prędkością 113 km/h. Po zatrzymaniu policjanci wyczuli od kierowcy alkohol. Wydmuchał promil alkoholu – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Mężczyźni staną przed sądem. Grozi im kara do 2 lat więzienia, grzywny nie niższe niż 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenie na czas nie krótszy niż 3 lata.