Tylko w lipcu na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci zatrzymali czterech pijanych kierowców. Rekordzista po zatrzymaniu bełkotał. Wydmuchał trzy promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 5 sierpnia. 60-letni mieszkaniec gminy Krzeszyce prowadził volkswagena. Jechał zygzakiem i całą szerokością drogi. W pewnym momencie zjechał na parking leśny.
Małżeństwo, które jechało za volkswagenem powiadomiło policję o pijanym kierowcy. To nie koniec. Wykorzystali moment, żeby wyciągnąć kluczyki ze stacyjki samochodu mężczyzny.
Nie dowierzali własnym oczom, kiedy kierowca dosłownie wytoczył się z auta. Był tak pijany, że nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego logicznego zdania. Bełkotał.
Na miejsce dojechała policja. Kierowca volkswagena wydmuchał 3 promile alkoholu.
Tylko w lipcu na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci zatrzymali czterech pijanych kierowców
W dniu 21 lipca kierujący oplem, jechał drogą krajową numer 22 zygzakiem. – Tutaj także, współpraca Policji ze świadkami zdarzenia pozwoliła w porę przerwać szaleńczy rajd 32-latka – mówi st. sierż. Klaudia Biernacka, rzeczniczka sulęcińskiej policji.
Kierowca po odebraniu mu kluczyków usiłował uciekać pieszo. Nie udało mu się. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Kierowca wydmuchał ponad promil alkoholu. Jakby tego było mało, nie miał uprawnień do kierowania.