Z dokumentów pokazanych przez kierowcę wynikało, że przewozi mięso z Danii do Polski. W rzeczywistości w naczepie było lewe paliwo.
Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego w środę, 27 listopada, na drodze w Wilkowie koło Świebodzina zatrzymali do kontroli ciężarówkę. Z okazanych przez kierowcę dokumentów wynikało, że jedzie z Danii do Polski z ładunkiem mięsa. Pojazd został zważony. Okazało się, że jest przeładowany o ponad dwie tony. Wraz z ładunkiem ważył 42 tony. W dodatku w dniu 31 sierpnia br. upłynął termin okresowego badania technicznego naczepy. Z zapisów tachografu wynikało, że pojazd był wcześniej prowadzony bez karty kierowcy. Kierowca przekroczył również czas jazdy bez przerwy o 30 minut.
Wydawałoby się, że to już wszystko, ale kiedy inspektorzy ITD zaglądnęli do naczepy nie znaleźli tam mięsa. W naczepie zamiast mięsa były przewożone duże pojemniki wypełnione lewym paliwem. Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej i policji. Pojazd został zatrzymany przez funkcjonariuszy KAS. Kierowcę ukarano mandatami karnymi. Wysoka kara czeka również przewoźnika.