O wielkim szczęściu może mówić kierujący oplem, którego staranował kierowca ciężarówki. Nic mu się nie stało. Do zdarzenia doszło we wtorek, 16 października, na trasie w Korytach (pow. sulęciński).
Kierujący ciężarówką jechał w kierunku Torzymia. W Korytach nagle ciężarówka zjechała na przeciwległy pas ruchu. Tam ciężarowy samochód staranował jadącego z naprzeciwka opla. Doszło do czołowego zderzenia.
Opel po zderzeniu został na jezdni, a ciężarówka wypadła z drogi i pojechała jeszcze ponad 100 metrów w pole i dopiero wtedy zatrzymała się.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Nikomu nic się nie stało. Kierowcy doznali jedynie zadrapań. Opel został jednak kompletnie rozbity. Jego kierowca może mówić o wielkim szczęściu.
– Kierowca ciężarówki zasłabł podczas jazdy – mówi sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 6 punktami za spowodowanie kolizji.