Sarna wybiegła zza przystanku na trasie z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. – Nie miałem szans na zahamowanie – mówi kierowca skody.
Do zdarzenia doszło w czwartek na trasie z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego ,nazywanej „trasą śmierci”. Skoda jechała w kierunku Zielonej Góry. Na prostej na wysokości miejscowości Piaski zza przystanku na drogę wybiegła sarna. Kierowca nie miał żadnych szans uniknięcia potrącenia zwierzęcia.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Niestety, w przypadku potrącenia zwierzęcia, szkody zostają pokryte z ubezpieczenia kierowcy.