Kierowcy jeden po drugim wpadali na radar

Policjanci nowosolskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy kierującemu toyotą, który jechał 110 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 13 punktami karnymi. Pamiętajmy, że lekceważenie ograniczeń prędkości to nadal w wielu przypadkach czynnik mający wpływ na tragiczne w skutkach zdarzenia drogowe. Dlatego bądźmy ostrożni i respektujmy ograniczenia prędkości na drodze. Kierowco, zmniejszając prędkość zwiększasz bezpieczeństwo!

Policjanci wydziału ruchu drogowego kolejny raz przypominają, że przekraczanie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym jest nie tylko niebezpieczne dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, ale ma swoje konsekwencje prawne. Jest to także nadal główna przyczyna najtragiczniejszych wypadków drogowych w Polsce. Mundurowi w „białych czapkach” codziennie patrolują ulice, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci podczas służby wykorzystują urządzenia do pomiaru prędkości oraz do badania stanu trzeźwości. Działania funkcjonariuszy pozwalają wyeliminować z naszych dróg kierowców stwarzających zagrożenie, a tym samym wpływają na bezpieczeństwo nas wszystkich. Efektem nieprzemyślanego zachowania kierowcy będą poważne konsekwencje karne i finansowe. Dlatego każdego dnia lubuscy funkcjonariusze drogówki prowadzą intensywne kontrole, szczególnie pod tym kątem.

Przekonał się o tym mieszkaniec województwa podkarpackiego, który w Lubieszowie jechał z prędkością 110 km/h w obszarze zabudowanym. Mundurowi zatrzymali 59-latkowi prawo jazdy, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych. Kierujący toyotą został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.

Przypominamy, że każde nieodpowiedzialne zachowanie za kierownicą może nieść za sobą poważne konsekwencje. Niejednokrotnie mamy do stracenia o wiele więcej niż pieniądze…!