Kierowcy w centrum Zielonej Góry codziennie łamią zakaz. Akcja policji i straży miejskiej, sypnęło mandatami (FILM, ZDJĘCIA)

Akcja policji i straży miejskiej na ulicy Lisowskiego w Zielonej Górze. fot. poscigi.pl

W poniedziałek, 15 stycznia zielonogórska policja oraz straż miejska pojawiły się na ulicy Lisowskiego. Kierowcy ulicą omijają słupki i wjeżdża na rynek. Sypnęło mandatami. Uwaga mandat za to może sięgnąć nawet 5 tys. zł.

Policjanci zielonogórskiej drogówki oraz straż miejska na ulicy Lisowskiego pojawili się o godz. 11.00. Od razu zatrzymali kilku kierowców, którzy załamali zakaz ruchu na ulicy Lisowskiego. Wjechali bagatelizując przepisy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Większość nie kryła oburzenia kontrolą. – To jest bezkarna i bezprawne – mówił jednak z kierujący do policjanta. Po chwili dodała nawet, że wjeżdża tak… od kilku lat.

Inne osoby tłumaczył załamanie zakazu tym, że będą na ulicy tylko chwilkę. To nic nie dało. Policjanci co chwilę wypisywali mandaty w wysokości po 500 zł. Maksymalny mandat za załamanie zakazu ruchu może sięgnąć nawet 5 tys. zł. Kierowcy dostawali również po 8 punktów karnych.

Policjanci wezwą również kierowców, których samochody stały zaparkowane na ulicy Lisowskiego. Nie unikną oni mandatów.

Zielona Góra. Tutaj kierowcy codziennie łamią zakaz

Problem na ulicy Lisowskiego jest poważny. W poniedziałek, co chwilę jakiś kierowca łamał zakaz wjazdu. I tak jest codziennie. Dochodzi tam również do absurdalnych scen. – Przed kilkoma dniami kierowca taksówki na ulicy Lisowskiego trąbił na starszą kobietę idąca o lasce – mówi nadkom. Katarzyna Świerkowska-Teska, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki. Przewinienia kierowców na ulicy Lisowskiego wyłapują również kamery miejskiego monitoringu.

Policja na ulicy Lisowskiego będzie pojawiać się systematycznie.