Kobieta dostała ataku padaczki, dusiła się śliną. Na pomoc ruszyli policjanci

Policjanci z Międzyrzecza mł. asp. Marek Rzepski oraz sierż. Krzysztof Wieromiej .

Policjanci z Międzyrzecza mł. asp. Marek Rzepski oraz sierż. Krzysztof Wieromiej w trakcie wykonywania czynności służbowych w jednym z budynków wielorodzinnych usłyszeli dochodzące z wnętrza jednego z mieszkań niepokojące odgłosy. Policjanci zobaczyli kobietę, która miała objawy silnego ataku padaczki. Funkcjonariusze ruszyli na pomocy.

Funkcjonariusze patrolówki z komendy w Międzyrzeczu, 21 grudnia, w godzinach porannych wykonywali czynności służbowe w jednej z miejscowości w gminie Międzyrzecz. Gdy byli wewnątrz budynku, z jednego z mieszkań usłyszeli niepokojące odgłosy. Wielokrotne pukanie do drzwi okazało się być bezskuteczne, a odgłosy coraz wyraźniejsze.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Sytuacja wzbudziła u policjantów obawę zagrożenia życia bądź zdrowia osoby znajdującej się wewnątrz. Po naciśnięciu klamki okazało się, że drzwi są otwarte – mówi mł. asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w międzyrzeczu. W jednym z pokoi zobaczyli kobietę leżącą na wznak, która miała objawy padaczki. Z jej ust wydobywała się wydzielina, którą się dusiła. Kobieta miała silne drgawki powodujące uderzenia ciałem o meble.

Dostała ataku padaczki, policja ruszyła na ratunek

– Policjanci natychmiast przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej, udrażniając drogi oddechowe kobiety, a po ataku drgawek ułożyli  ją w pozycji bocznej ustalonej w której to stale monitorowali funkcje życiowe kobiety – mówi mł. asp. Maksimczyk.

Przybyli na miejsce ratownicy medyczni podjęli decyzję o przetransportowaniu kobiety do szpitala, gdzie niezbędne było udzielanie jej specjalistycznej pomocy. Dzięki wzorowej postawie międzyrzeckich stróżów prawa skuteczna pomoc dla kobiety przyszła na czas.