We wtorek, 30 stycznia, zielonogórska policja kolejny raz pojawiła się na ulicy Lisowskiego. Kierowcy omijają słupki i wjeżdża na rynek. Znowu sypnęło mandatami i wnioskami do sądu. Mandat za to sięgną nawet 5 tys. zł.
We wtorek policjanci zielonogórskiej drogówki kolejny raz działali na deptaku, dokładnie na ulicy Lisowskiego. Powód to zgłoszenia od mieszkańców o łamaniu zakazu wjazdu przez kierujących oraz niezgodne z przepisami parkowanie. To wszystko utrudnia poruszanie się pieszym.
Problem na ulicy Lisowskiego jest i to poważny. – Przewinienia kierowców na ulicy Lisowskiego wyłapują również kamery miejskiego monitoringu – mówi nadkom. Katarzyna Świerkowska-Teska, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki. Dodaje, że monitoring miejski zgłasza policji przykłady łamania przepisów.
Akcja drogówki w Zielonej Górze
We wtorek ukaranych zostało siedmiu kierowców. W tym są również wnioski o ukaranie do sądu. – Akcja będzie powtarzana systematycznie do czasu, aż problem zniknie – mówi nadkom. Świerkowska-Teska.