Zielonogórscy policjanci zatrzymali kierującego bmw, który między dwoma rowerzystkami jechał dużo za szybko i stracił prawo jazdy. W tym miejscu niedawno zginęła potrącona rowerzystka.
Policjanci zielonogórskiej drogówki kontrolowali prędkość kierowców na trasie na odcinku Kartno – Bojadła. Na radar wpadł kierujący bmw z prędkością 101 km/ha mógł najwyżej 50 km/h. Z obu stron drogi jechały rowerzystki. Jednak kierujący bmw za nic miał bezpieczeństwo. Pędził.
czytaj też Śmiertelny wypadek. Nie żyje rowerzystka. Na miejscu zielonogórska policja
Kontrola zakończyła się dla kierującego stratą prawa jazdy na trzy miesiące, mandatem oraz punktami karnymi. – Pomiar prędkości został wykonany na drodze Kartno – Bojadła, w tym samym miejscu, w którym we wtorek, 29 lipca, została śmiertelnie potrącona rowerzystka – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Sprawca jadący jako drugie auto nie wyhamował, a więc zabrakło mu drogi zatrzymania czyli jego prędkość była zbyt duża, i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu. Ten wpadł w jadącą spokojnie na rowerze kobietę.
Staranowana kobieta nie miała żadnych szans, chociaż ratownicy długo ją reanimowali. Zmarła na miejscu wypadku. – Na zdjęciu z radaru, oprócz kierującego bwm, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość, też są rowerzystki – zaznacza podinsp. Stanisławska.