Kompletnie pijany 20-latek kią uciekał policji. Rozbił się o betonowe donice (ZDJĘCIA)

Kompletnie pijany 20-latek kią uciekał policji. Rozbił się o betonowe donice

Pijany 20-latek jadący kią nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać przed radiowozem strzeleckiej policji. Na koniec rozbił samochód o betonowe donice. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Wydmuchał prawie dwa promile alkoholu i nie miał prawa jazdy.

W niedzielę, 5 września, policjanci na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich zauważyli kię. Kierowca jechał całą szerokością jezdni. – Policjanci szybko nabrali podejrzeń, że kierowca może znajdować się pod działaniem alkoholu lub środków odurzających – mówi asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci dali kierowcy kii sygnały do zatrzymania, ale mężczyzna nie reagował. Przyspieszył i zaczął uciekać ul. Wyzwolenia w kierunku miejscowości Bobrówko. Popełniał przy tym szereg wykroczeń.

Pościg zakończył się po kilku kilometrach, kiedy kia rozbiła się o betonowe donice. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Był kompletnie pijany. 20-latek wydmuchał prawie dwa promile alkoholu. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania, a auto którym jechał, zabrał właścicielowi bez jego zgody.

20-latek usłyszy zarzuty dotyczący ucieczki policji i prowadzenia po pijanemu oraz krótkotrwałego użycia pojazdu. 20-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia i wysoka grzywna. Pirat drogowy odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił podczas ucieczki.