Kompletnie pijany 33-latek jechał zygzakiem. Świadkowie zabrali mu kluczyki

Wzorową postawą wykazali się dwaj mężczyźni, którzy w Brójcach zatrzymali pijanego kierowcę. Dzięki ich zdecydowanej reakcji, nie doszło do nieszczęścia. 33-latkowi grozi teraz kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia i wysoka grzywna.

Do zdarzenia doszło w, niedzielę 22 września, w Brójcach. Mężczyźni zauważyli jak na jednej z ulic w Brójcach kierujący kią, który jechał zygzakiem. Swoja jazdą powodował zagrożenie na drodze. Mężczyźni wykorzystali moment, kiedy kierowca zatrzymał samochód. Wtedy podbiegli do auta i zatrzymali kierowcę uniemożliwiając mu dalszą niebezpieczną jazdę. Mężczyźni zadbali również o to, aby kierowca nic nie p do czasu przybycia policjantów.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Dyżurny międzyrzeckiej policji na miejsce wysłał patrol. Kiedy 33-latek dmuchnął w alkomat okazało się, że ma niemal 2,5 promila alkoholu. teraz grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.

Mężczyźni przypadku wykazali się wzorową postawą i nie pozwolili kierowcy kontynuować niebezpiecznej jazdy, zagrażając w ten sposób innym użytkownikom drogi. – Jednak należy pamiętać, że bezpieczeństwo własne jest najważniejsze, czasem nie warto ryzykować w podobnych sytuacjach i należy powiadomić wykwalifikowane służby – mówi st. asp. Justyna Łętowska, rzeczniczka międzyrzeckiej policji.

Policjanci przypominają, że nietrzeźwi kierowcy wciąż stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. – Dlatego należy reagować na tego typu przypadki. Należy również zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych – mówi st. asp. Łętowska.