Kompletnie pijany kierowca na oczach policjanta uderzył w samochód i ogrodzenie

51-latek na oczach policjanta spowodował kolizję.  Był kompletnie pijany. Wydmuchał aż trzy promile alkoholu. Zauważył go policjant, będący po służbie, który zatrzymał pijanego kierowcę.

Sierż. Michał Obała ze świebodzińskiej drogówki w poniedziałek, 15 kwietnia, po służbie, jechał prywatnym samochodem ulicą Łużycką. Zwrócił uwagę na kierującego, któremu na skrzyżowaniu dwa razy zgasł silnik. – W pierwszej chwili wziął to za słabe umiejętności kierującego, ale mimo to wciąż obserwował pojazd –  mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kiedy samochód ruszył policjant zauważył, że jego kierowca jedzie zygzakiem. Natychmiast zawrócił, aby za nim pojechać. Po drodze dojeżdżając do kierującego zauważył, iż ten uderzył w pojazd stojący na poboczu i w ogrodzenie jednej z posesji.

Policjant podszedł do kierowcy , od którego wyczul woń alkoholu. Wylegitymował się i zabrał kluczyki od auta. Na miejsce wezwał patrol policji. Okazało się, że 51-letni mężczyzna wydmuchał trzy promile.

Za kierowanie po pijanemu i spowodowanie kolizji stanie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, grzywna nie niższa niż 5 tys. zł i zakaz prowadzenia na czas nie krótszy niż 3 lata.