Kompletnie pijany 34-latek jadąc samochodem rozmawiał przez telefon. Jego samochód był niedopuszczony do ruchu. Kierowca w dodatku nie miał prawa jazdy.
W środę, 9 stycznia, około godziny 23.30 policjanci ze świebodzińskiej patrolówki zauważyli pojazd, który nagle, beż żadnej przyczyny zjechał na przeciwległy pas jezdni. Po zbliżeniu się do auta policjanci zauważyli, że kierujący prowadząc rozmawia przez telefon. – Sposób prowadzenia pojazdu spowodował, iż policjanci nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości kierowcy – mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że 34-letni kierujący rzeczywiście jest pijany, i to mocno. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. – Zachowanie nieodpowiedzialnego kierowcy mogło doprowadzić do tragicznej w skutkach sytuacji na drodze – mówi sierż. szt. Ruciński. To jednak nie koniec. Jechał samochodem, którego stan techniczny nie spełniał wymogów dopuszczenia do ruchu. Pijany w czasie jazdy rozmawiał przez telefon. Ostatnim z listy wykroczeń jest fakt, że mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy.
Kierujący usłyszy zarzuty. Za prowadzenie po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa iż 5 tys. zł. Za wykroczenia policjanci wystawili wniosek o ukaranie 34-latka przez sąd.