Kompletnie pijany przyjechał oplem do sklepu. Wydmuchał dwa promile

Mł. asp. Tomasz Słonik, policjant sulęcińskiej drogówki, w piątkowy wieczór, 22 listopada, będąc po służbie zatrzymał pijanego kierowcę. Nieodpowiedzialny mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu.

W piątek, 22 listopada, tuż przed godziną 17.00 mł. asp. Tomasz Słonik w czasie wolnym od służby jechał drogą pomiędzy Dębrznicą a Gądkowem Wielkim. W pewnym momencie zobaczył jadącego przed nim osobowego opla, którego kierowca poruszał się całą szerokością drogi. – Dla policjanta z ponad 10-letnim doświadczeniem szybko stało się jasne, że najprawdopodobniej ma do czynienia z nietrzeźwym kierującym – mówi sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W pewnym momencie 58-latek zatrzymał pojazd pod jednym ze sklepów spożywczych. Mundurowy wykorzystał moment, podbiegł do auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Przypuszczenia funkcjonariusza potwierdziły się. Kierowca był kompletnie pijany. Słaniając się na nogach próbował wmówić policjantowi, że nie pił alkoholu. Mł. asp. Słonik o sytuacji powiadomił dyżurnego jednostki, który wysłał na miejsce patrol policji.

58-latek wydmuchał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyźnie zatrzymane zostało prawo jazdy. To jednak nie koniec jego problemów. Za kierowanie po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.