Kompletnie pijany uczył się jeździć volkswagenem. Wydmuchał aż 3,5 promila alkoholu

Kompletnie pijany uczył się jeździć. Wydmuchał aż 3,5 promila alkoholu.

W sobotnie popołudnie, 14 stycznia, policjanci w Lwówku Śląskim dostali zgłoszenie o volkswagenie, którego kierowca jechał zygzakiem. Samochód był mocno poobijany. Jak się okazało to wszystko było wynikiem próby samodzielnej nauki jazdy. Kierowca, który wydmuchał aż 3,5 promila alkoholu postanowił naprawić samochód… taśmą klejącą.

W sobotę, w godzinach popołudniowych policjanci z patrolówki w Lwówku Śląskim (woj. dolnośląskie) dostali zgłoszenie o samochodzie z widocznymi usterkami, który jechał osiedlowymi uliczkami. Chwilę wcześniej volkswagen był widziany podczas jazdy po bieżni lekkoatletycznej stadionu miejskiego.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Funkcjonariusze zauważyli pojazd i zatrzymali go do kontroli. – Mundurowi od razu od kierującego wyczuli silną woń alkoholu – informuje mł. asp. Tomasz Nowak, rzecznik policji w Lwówku Śląskim. Po chwili 35-latek wydmuchał aż 3,5 promila alkoholu. Towarzyszący nieodpowiedzialnemu kierującemu pasażerowie również byli pijani.

Kompletnie pijany uczył się jeździć

35-latek tłumaczył policjantom swoje zachowanie chęcią… doskonalenia umiejętności jazdy, które jak się okazało były mizerne. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Podczas kontroli uwadze funkcjonariuszy nie umknął również stan techniczny pojazdu wskazujący na udział w zdarzeniu drogowym. Samochód miał uszkodzone zderzaki oraz urwane lusterko, które zamroczony alkoholem kierujący próbował przykleić za pomocą taśmy klejącej.

Policjanci uniemożliwili 35-latkowi dalszą naukę jazdy. Zamiast szlifować swoje umiejętności zgodnie z obowiązującymi przepisami, będzie musiał liczyć się z odpowiedzialnością za kierowanie po pijanemu. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna do 30 tys. zł.