W czwartek, 25 marca, gorzowscy policjanci na ul. Walczaka zatrzymali do kontroli kierowcę cysterny. Mężczyzna był kompletnie pijany.
Kierowca cysterny, mieszkaniec woj. wielkopolskiego wydmuchał niemal blisko 2 promile alkoholu. W takim stanie wsiadł za kierownicę cysterny. 36–latek stracił prawo jazdy. Noc spędził w policyjnej celi.
Teraz za prowadzenie po pijanemu grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakazu prowadzenia na minimum 3 lata i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł. – Na szczęście w tym przypadku nieodpowiedzialny kierujący został zatrzymany w odpowiednim momencie – mówi nadkom. Magdalena Ziętek z gorzowskiej policji. Zderzenie z pijanym kierowcą cysterny mogłoby się skończyć tragicznie.
Gorzowscy policjanci apelują do kierowców o rozsądek i przypominają, że każdy pijany kierowca to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia.