Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek, 12 listopada,na trasie koło Torzymia. Audi zderzyło się czołowo z busem. Na miejscu tragedii zginął 25-latek. W chwili tragedii była gęsta mgła.
Do wypadku doszło na trasie Sulęcin-Torzym. Policja została wezwana do zderzenia busa i osobówki. Kiedy służby ratunkowe dotarły na miejsce zobaczyły kompletnie rozbite audi i busa. – To było czołowe zderzenie – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Na miejscu wypadku zginął 25-latek kierujący audi. Siła zderzenia musiała być ogromna, bo z audi niemal nic nie zostało. Patryk był właścicielem pomocy drogowej z Torzymia. – To rewelacyjny kolega. Nie dociera do mnie jeszcze to, co się stało – mówi nam znajomy tragicznie zmarłego 25-latka.
Policja wyjaśnia jak doszło do tragedii. – Na drodze była gęsta mgła – informuje nadkom. Maludy. Widoczność była ograniczona niema do zera. Warunki drogowe były tak złe, że ledwo można było jechać ulicą.