Koszmarny wypadek. To było potworne uderzenie. Auto zostało zmiażdżone. Kierowca nie miał szans (ZDJĘCIA)

Na miejscu strażacy zobaczyli kompletnie rozbite renault. W środku zmiażdżonego samochody był uwięziony kierowca.

Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek, 22 czerwca, na trasie koło Cybinki. Renault wypadło z drogi i z wielką siłą uderzyło w drzewo. Kierowca został zakleszczony wewnątrz zmiażdżonego auta. Nie miał żadnych szans.

Do wypadku szybko dojechały służby ratunkowe, w tym OSP Cybinka. Wyjechała też karetka pogotowia ratunkowego stacjonująca w remizie OSP Cybinka.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejscu strażacy zobaczyli kompletnie rozbite renault. Wewnątrz zmiażdżonego samochody był uwięziony kierowca.

Pomocy poszkodowanemu udzielała załoga karetki transportowej ze szpitala w Słubicach, która nadjechała na zdarzenie.

Po zabezpieczeniu miejsca wypadku strażacy zaczęli rozcinać karoserię renault, żeby dostać się do kierowcy.

W miedzyczasie dojechały dwa zastępy z JRG w Słubicach i policja. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.

Niestety, mimo wysiłków wszystkich ratowników, 36-letnie kierujący zmarł na miejscu. Nie miał żadnych szans przeżycia tak potężnego zderzenia z drzewem.

Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 29 na odcinku pomiędzy Cybinką i Uradem, 100 metrów od miejsca śmiertelnego wypadku, do którego doszło 12 czerwca br.