W sobotę, 13 lipca, do szatni jednego z klubów sportowych w Zielonej Górze weszła kobieta, która ukradła ćwiczącym zostawione w szafkach ubrania, sprzęt i telefon komórkowy. Wartość skradzionych przedmiotów to ponad 2,2 tys. zł Złodziejka została zatrzymana przez zielonogórskich kryminalnych. Usłyszała zarzut kradzieży w recydywie. Grozi jej kara do 7,5 roku więzienia.
W sobotę dyżurny zielonogórskiej policji został powiadomiony, że nieznana kobieta w jednym z klubów sportowych weszła do szatni i okradła szafki ćwiczących osób. Zabrała między innymi ubrania, sprzęt oraz telefon komórkowy jednej z zawodniczek.
Na miejsce został skierowany patrol policjantów służby kryminalnej. Policjanci na miejscu dowiedzieli się, że jeden z pokrzywdzonych zapamiętał wygląd kobiety i odnalazł jej profil w mediach społecznościowych.
Okradła szafki w klubie sportowym w Zielonej Górze
Zielonogórscy kryminalni rozpoznali kobietę. To znana im 29-letnia mieszkanka Zielonej Góry, która była wcześniej zatrzymywana za kradzieże.
Policjanci wiedzieli, że 29-latka odbywała karę więzienia za kradzieże i po wyjściu z więzienia nie ma stałego miejsca zamieszkania. – Po kilku godzinach od zgłoszenia kradzieży zatrzymali kobietę w jednym z pustostanów i odwieźli do policyjnego aresztu – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Policjanci odnaleźli skradzione przedmioty, które zostaną zwrócone właścicielom. 29-latka usłyszała zarzut kradzieży. To recydywistka. Odbywała karę więzienia za kradzieże grozi jej kara do 7,5 roku więzienia.