Nowosolska policja została wezwana do sklepu z ubraniami przy ul. Głowackiego. Ekspedientka zatrzymała złodzieja, który chciał wyjść z ubraniami na sobie.
Do sklepu przy ul. Głowackiego wszedł 51-letni mężczyzna. Kręcił się między wieszakami z ubraniami, wybierał, przebierał. W końcu poszedł do przymierzalni. Wziął koszulki, kurtki, buty, bluzki, pasek oraz… rękawiczki.
Zanim poszedł do przymierzalni, ekspedientka zwróciła uwagę, bo mężczyzna zachowywał się nerwowo. Podenerwowany chodził po sklepie. W końcu wyszedł z przymierzali i od razu skierował się do wyjścia. Wtedy został zatrzymany przez ekspedientkę. Na miejsce została wezwana nowosolska policja.
Okazało się, że złodziej w przebierali ubrał się na tzw.,, cebulę”. Włożył na siebie nowe ubrania i tak chciał je ukraść wychodząc ze sklepu. Myślał, że zostanie niezauważony. Nie udało mu się.
– Kiedy podliczono wartość ukradzionych rzeczy okazało się, że suma nie przekracza 300 zł – mówi sierż. szt. Renata Dąbrowicz- Kozłowska z nowosolskiej policji. Mężczyzna dopuścił się więc wykroczenia. Policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie 51-latka.