Gorzowscy kryminalni podczas służby zauważyli niezabezpieczony rower stojący przy jednej z kamienic. Wydało im się to podejrzane, dlatego dokładnie to sprawdzili. Okazało się, że kradzież roweru wartego 20 tys. zł nie była jeszcze zgłoszona policji.
Kryminalni z gorzowskiego komisariatu przy ulicy Zygalskiego we wtorek, 25 października, zwrócili uwagę na stojący za budynkiem niezabezpieczony rower. Policjanci już po chwili wiedzieli, że jego wartość może być znaczna.
– Z uwagi na brak jakiegokolwiek zabezpieczenia i właściciela, kryminalni podejrzewali, że rower może pochodzić z kradzieży – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji. Nikt jednak takiego zawiadomienia u gorzowskich policjantów nie złożył. Funkcjonariusze postanowili dokładnie sprawdzić rower.
Kradziony rower wart 20 tys. zł
Ustalili, że rower o wartości około 20 tys. zł został kupiony w jednym z gorzowskich sklepów. Okazało się, że kilka dni wcześniej pracownik rozmawiał z właścicielem, który nie zgłosił jeszcze kradzieży, bo kompletował dokumentację.
Policjanci skontaktowali się z pokrzywdzonym. Rower miał zostać skradziony prawdopodobnie w nocy z 9 na 10 października z terenu posesji. Policjanci nadal będą prowadzić w tej sprawie czynności, żeby ustalić sprawcę kradzieży. Rower wróci do właściciela.