Sprawca kradzieży paliwa z jednej ze stacji paliw na terenie powiatu krośnieńskiego został zauważony przez policjantów ze Świebodzina. Kierujący uciekał policji. Stworzył zagrożenie dla innych kierujących. Policjanci zablokowali auto na jednej z ulic Świebodzina. Jak się okazało, 21-latek jechał skradzionym mercedesem wartym 100 tys. zł.
We wtorek, 19 marca, policjanci ze świebodzińskiej patrolówki dostali komunikat o kradzieży paliwa na terenie powiatu krośnieńskiego. Złodziej przyjechał białym mercedesem busem. Policjanci zauważyli opisanego mercedesa.
Dali kierowcy sygnały do zatrzymania, które kierujący zignorował i zaczął uciekać. Mężczyzna wjechał do Świebodzina, gdzie łamał szereg przepisów i stwarzał ogromne zagrożenie. – Do pościgu włączył się również patrol dzielnicowych – mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Obu patrolom udało się zatrzymać mężczyznę blokując mercedesa z dwóch stron. Kierujący usiłował jeszcze uciekać pieszo. – Policjanci błyskawicznie do niego dotarli obezwładniając go – mówi sierż. sztab. Ruciński
Okazało się, że złodziej paliwa uciekał kradziony busem o wartości około 100 tys. zł. Samochód skradziony został w Holandii, a tablice na terenie Niemiec. 21-letni mężczyzna został zatrzymany, a pojazd zabezpieczony na policyjnym parkingu. Kierującemu tylko za ucieczkę policji grozi kara do 5 lat więzienia. Do tego może dość odpowiedzialność za kradzież lub paserstwo oraz szereg wykroczeń.