KROSNO ODRZAŃSKIE Pijana 23-latka dachowała seatem uderzając w drzewo. Uciekła, ale zatrzymali ją policjanci

Do zdarzenia doszło we wtorek, 28 czerwca, na łuku drogi w miejscowości Retno. Kierująca seatem leonem 23-latka wypadła z drogi, dachował i uderzyła w drzewo. Uciekła, a po szybkim zatrzymaniu przez krośnieńską policję wydmuchała niemal 1,4 promila alkoholu.

Wszystko wydarzyło się po godz. 21:00. Dyżurny policji w Krośnie Odrzańskim dostał zgłoszenie o dachowaniu pojazdu. Na miejsce szybko dojechali policjanci.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ustalili, że kierująca seatem leonem jechała z miejscowości Retno do miejscowości Sarbia. Na łuku drogi wypadał z drogi. Zjechała na przeciwległy pas ruchu, następnie przejechała przez lewe pobocze i wjechała do lasu, gdzie uderzyła w drzewo. Seat dachował.

– Po wydostaniu się z samochodu kierująca oddaliła się z miejsca zdarzenia – mówi podkom. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim. Policjanci szybko ustalili dane kierującej, która na widok policjantów próbowała uciekać. – Po zatrzymaniu potwierdziła, że to ona kierowała samochodem – mówi podkom. Kulka.

Na miejsce wezwano załogę karetki pogotowia. Ratownicy medyczni po badaniu kobiety stwierdzili, że  nie doznała ona żadnych obrażeń ciała. Kierująca był jednak pijana. 23-latki wydmuchała około 1,4 promila alkoholu.

Nieodpowiedzialna 23-latka wkrótce stanie przed sądem. Tylko za prowadzenie po pijanemu grozi jej kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywa do 30 tys. zł. Dojdzie również ucieczka z miejsce kolizji.