W sierpniu, drogówka z Krosna Odrzańskiego zatrzymała po pościgu 27-latka, który kierował skradzionym z Niemiec kamperem wartym ponad 260 tysięcy złotych. Samochód wrócił do właściciela, a mężczyzna właśnie został oskarżony i stanie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło, 1 sierpnia, br. kiedy policjanci krośnieńskiej drogówki patrolując ulice Krosna Odrzańskiego, zwrócili uwagę na przejeżdżającego obok nich kampera oraz jego kierowcę. – Mając doświadczenie w terenie, a także wiedzę, iż takie pojazdy są często w zainteresowaniu złodziei samochodowych, postanowili go skontrolować – mówi kom. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim.
Gdy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące kierującemu zatrzymanie się, ten zjechał na pobocze, po czym wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać. Funkcjonariusze niezwłocznie pobiegli za nim, zatrzymując go.
Krosno Odrzańskie. Złodziej kampera
Okazała się, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania, a kamper Fiat Ducato ma przyczepione tablice od innego auta i został skradziony w Niemczech. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt, w którym przebywa do chwili obecnej.
Wartość odzyskanego kampera, który wrócił już do właściciela to ponad 260 tysięcy złotych. Złodziej wkrótce stanie przed sądem. Trafił tam już akr oskarżenia przeciwko 27-latjkowi. Mężczyźnie grozi kara do nawet 10 lat więzienia.