Krwawa bójka na parkingu w Zielonej Górze. Bandyta miał nóż

Zielonogórska policja szuka bandyty, który nożem i maczetą zaatakował mężczyznę wsiadającego do samochodu przy ul. Chmielnej. Ranna ofiara trafiła do szpitala. Tam mężczyzna przeszedł zabieg pod narkozą.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 2 grudnia, ok. godz. 21.00 na parkingu przy ul. Chmielnej. Jak ustaliliśmy mężczyzna poszedł na parking, najprawdopodobniej do swojego audi. Tam zobaczył, że ma rozcięta dwa koła w samochodzie. Po chwili zaatakował go zamaskowany bandyta. Bandzior był uzbrojony w nóż i maczetę. Zadał mężczyźnie kilka ciosów i uciekł.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ranny mężczyzna został zabrany do szpitala najprawdopodobniej przez znajomego. Na miejsce przyjechała zaalarmowana policja.

Ranna osoba w szpitalu przeszła zabieg pod narkozą. Mężczyzna ma głębokie rany ręki oraz połamane kości przedramienia. Poszkodowany nie został jeszcze przesłuchany przez policję.

Sprawą zajmują się policjanci kryminalni. – Trwa poszukiwanie osoby odpowiedzialnej za zdarzenie – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Nie jest jeszcze znany powód ataku na mężczyznę. – Trwa wyjaśnienie okoliczności zdarzenia – informuje podinsp. Stanisławska.