W piątek, 3 lipca, przed gorzowskim sądem okręgowym zapadł wyrok w sprawie zabójstwa 32-letniego Bułgara i ciężkiego zranienie 26-letniej Bułgarki.
Do krwawej jatki doszło w nocy z 14 na 15 maja ub.r. przy ul. Jana Pawła II w Kostrzynie nad Odrą. Do pary Bułgarów podbiegło kilku mężczyzna. To wyglądało jak egzekucja. Zadawali im ciosy nożami. 32-letni mężczyzna zginął na miejscu, a jego 26-letnia partnerka w stanie ciężkim, z rana brzuchą trafiła do szpitala. Nożownicy uciekli.
Kryminalni szybko ustalili kim są napastnicy. Ruszyły poszukiwania Bułgarów. Wystawiono za nimi europejskie nakazy aresztowania. Mężczyźni w dniu 23 maja zostali zatrzymani we Francji przez tamtejszą straż graniczną. Usiłowali wyjechać do Wielkiej Brytanii. Nie udało im się. Konwojem lotniczym zostali przekazani do Polski. Wracali w asyście antyterrorystów. Zatrzymani usłyszeli zarzuty zabójstwa 32-letniego Bułgara oraz usiłowania zabójstwa 26-letniej Bułgarki. Zatrzymani odmówili wtedy składania wyjaśnień i nie przyznali się do winy.
W piątek, 3 lipca, przed gorzowskim sądem okręgowym zapały wyroki. 50-letni Ivan H. została skazany na karę dożywotniego więzienia. Wyrok został zaostrzony możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie dopiero po odbyciu 30 lat kary. Łagodniejsze wyroki usłyszeli jego dwaj synowie. 31-letni Martin D. za kratami spędzi 25 lat. Taki sam wyrok usłyszał 24-letni Dimitar D. Wszyscy mają też zapłacić odszkodowania ofiarom masakry na ulicy. Wyroki nie są prawomocne.