Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 30 kwietnia, nocą w Gubinie. Ktoś podpalił drzwi od mieszkania przy ul. Śląskiej. W środku były dwie kobiety z małymi dziećmi. – Wyjaśniamy zdarzenie – mówi asp. szt. Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji.
Policja w Gubinie zgłoszenie podpalenia drzwi przyjęła w poniedziałek z samego rana. – Osoba zgłaszająca nie wskazała jednoznacznie sprawcy podpalenia – mówi asp. szt. Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji.
Do podpalenia doszło nocą. Ktoś podłożył ogień pod drzwi wejściowe do mieszkania w bloku przy ul. Śląskiej. W środku były dwie kobiety z małymi dziećmi. Kobiety same miały też zgasić płonące drzwi.
Na portalu społecznościom lokatorka mieszkania ze spalonymi drzwiami jako sprawcę wskazuje Mateusza B. Pisze, że to alkoholik i narkoman. W chwili podpalenia drzwi też miał być pijany. Wcześniej pobił on swoja partnerkę, która schroniła się u znajomej przy ul. Śląskiej.
– Wyjaśniamy zdarzenie dotyczące podpalenia drzwi – mówi asp. szt. Kulka.