Kierowca samochodu firmy kurierskiej GLS nie dość, że zablokował przejazd na ul. Franciszka Rzeźniczaka w Zielonej Górze, cofał pod prąd to jeszcze bagatelizował trąbienie kierowców, którzy chcieli przejechać. Zdjęcie wysłał do nas internauta.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 16.35. Nasz internauta śpieszył się do pracy. – Nie mogłem jednak przejechać, bo drogę zablokował samochód firmy kurierskiej – pisze internauta.
Kierowca busa nie zareagował na trąbienie kierowców. Mało tego, jak pisze internauta, po klaksonach z samochodów zdenerwowanych kierowców popatrzył się ze zdziwieniem i nadal stał blokując przejazd. Kiedy nasz internauta interweniował, kierowca firmy kurierskiej nawet nie otworzył okna od auta. W końcu zaczął cofać pod prąd.
– Takie zachowanie nie przystoi tak znanej firmie, jaką jest GLS, no chyba że nie zależy firmie na prestiżu – dziwi się internauta.
Masz ciekawe zdjęcie? Nagrałeś pirata drogowego lub ciekawą sytuację na drodze? Wyślij materiał na mailbiuro@biuroeuroekspert.pl i twórz z nami portal pościgi.pl