Leżał koło motoroweru. Nie wiedział jak upadł, miał kłopoty z mówieniem

Patrol prewencji z Gubina sierż. Oskar Maciuewicz i sierż. Aleksandra Preś.

Policjanci patrolówki z komisariatu w Gubinie zauważyli leżącego na jezdni mężczyznę, a obok niego motorower. Mężczyzna był trzeźwy, wypowiadał się niespójnie i posiadał obrażenia ciała. Jak się później okazało, prawdopodobnie przechodził udar mózgu.

Podczas służby w Gubinie patrol prewencji sierż. Oskar Maciuewicz i sierż. Aleksandra Preś zauważył mężczyznę leżącego koło motoroweru na jezdni. – Policjanci natychmiast podjęli interwencję wobec mężczyzny, którym okazał się być 72-letni mieszkaniec miasta – mówi mł. asp. Magdalena Juzak z zespołu prasowego policji w Krośnie Odrzańskim. Mężczyzna był trzeźwy i przytomny, ale nie wiedział jak doszło do upadku. Jego wypowiedzi były nie spójne i nielogiczne uskarżał się również na ból ręki.

Funkcjonariusze zaopiekowali się seniorem i udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Po przebadaniu załoga karetki zadecydowała o przetransportowaniu 72-latka do szpitala w Zielonej Górze z uwagi na podejrzenie udaru i złamania prawej ręki w okolicy łokcia. O zdarzeniu została poinformowana rodzina poszkodowanego.

Udar mózgu to nagłe, miejscowe upośledzenie krążenia krwi w mózgu. Objawy udaru obejmują kłopoty z mówieniem i rozumieniem tego, co mówią inni. Paraliż lub drętwienie twarzy, rąk lub nóg. Problemy z widzeniem w jednym lub obojgu oczach oraz zaburzenia równowagi.  Podczas wystąpienia udaru liczy się każda minuta, aby udzielić osobie pomocy medycznej. Im dłużej udar pozostaje nieleczony, tym większe jest ryzyko uszkodzenia mózgu i niepełnosprawności. O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec z Gubina, którego w trakcie patrolu znaleźli policjanci. Gdyby nie ich szybka reakcja, życie seniora mogłoby być zagrożone.