Podczas akcji „Znicz” doszło do czterech wypadków, w których zostały ranne cztery osoby. Na lubuskich drogach nikt nie zginął. Doszło również do 132 niegroźnych kolizji. Działania zakończa się we wtorek, 2 listopada o północy.
Niemal 250 policjantów lubuskiej drogówki wraz z funkcjonariuszami innych pionów i służb dbało o bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Akcja „Znicz 2021” ruszyła w piątek, 29 października. Wszystkie drogi bez względu na ich status były pod kontrolą policjantów.
Przeprowadzono bardzo dużo kontroli prędkości i trzeźwości kierowców oraz stanu technicznego pojazdów. – Wielu Lubuszan wzięło sobie do serca apele policjantów oraz przedstawicieli MZK, aby w drodze na groby bliskich korzystać komunikacji miejskiej lub wybrać się w ten rejon pieszo – mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Warunki pogodowe do jazdy były idealne. Policjanci nie odnotowali szczególnych i perfidnych form łamania prawa na drogach. – To miało bezpośrednie przełożenie na stan bezpieczeństwa, który przez mundurowych oceniany jest bardzo wysoko – zaznacza podinsp. Maludy.
Od piątku, 29 października, doszło do czterech wypadków, w których ranne zostały cztery osoby. Nikt nie zginął. Doszło również do 132 niegroźnych kolizji. Lubuscy policjanci zatrzymali 43 pijanych kierowców.
Działania wciąż trwają z uwagi o troskę tych, którzy dopiero we wtorek, 2 listopada, zdecydują się wrócić do domów.